czwartek, 1 grudnia 2011

Walka z zespołem "suchego oka"

Cześć!
Od ok. roku borykam się z suchością oczu. Chodzę regularnie do okulisty z racji tego, że noszę okulary i wypróbowałam już chyba wszystkie dostepne na rynku krople do nawilżania oczu...Od najtańszych jak Starazolin poprzez Optive i Hylo-Comod. Wszystko jednak pomagało doraźnie. Najbardziej suchość oczu dokucza mi w nocy. Tak, możecie sobie pomyśleć, że to bez sensu skoro w nocy nasze powieki są zamknięte i jak oczy mogą wysychać? A jednak. W nocy nie mrugamy. Często budziłam się odczuwając szczypanie a nawet ból, bo zdarzało się, że otwierając oko powieka przyklejała mi się dosłownie do oka. Więc jak otwierałam oczy czyłam mocne szarpnięcie i ból - wtedy natychmiast napływały łzy, a oczy były zaczerwienione. 

Ulgę po wielu metodach prób i błędów, przyniosło mi przepłukiwanie oczu solą fizjologiczną (po demakijażu - polecam do wypłukiwaniu "brudków" z tuszu itp.!) oraz zakraplanie oczy na noc Oftagelem - to takie gęste krople w formie żelu, które przylegają do powłoki oka nawilżając go i chroniąc przed utratą wilgoci. 

Niestety baterie do aparatu fotograficznego się ładują, więc zamieszczę zdjęcia tych produktów zaczerpniete z sieci.

Sól fizjologiczną polecam Wam kupować w najmniejszej pojemności, gdyż trzeba ją bardzo szybko zużyć po otwarciu.

http://www.doz.pl/apteka/p6357-Oftagel_zel_do_oczu_25_mg__g_10_g

Koszt ampułek soli fizjologicznej to dosłownie grosze, natomiast za Oftagel w mojej aptece płacę 18.50 zł.

Polecam jeśli macie podobny problem do mojego! Pozdrawiam, papa

1 komentarz: