wtorek, 18 października 2011

Walka z niedoskonałościami na plecach i dekolcie

Cześć! Dzisiaj chciałam się z Wami podzielić moim sposobem na walkę z tzw. kaszką i zaskórnikami na plecach i dekolcie. Nie jest to nic trudnego i czasochłonnego! Wystarczą 2 tanie produkty, oto one:

 Nylonowa rękawica do masażu ciała  For Your Beauty
Opis na rossnet.pl:  Idealna do masażu na mokro, jak i na sucho. Po kilku dniach używania skóra jest ładnie napięta, elastyczna i gładka.
Cena: 3,99 zł

Oraz CUDOTWÓRCA:
BARWA SIARKOWA MOC - ANTYBAKTERYJNE, PRZECIWTRĄDZIKOWE MYDŁO SIARKOWE
Opis producenta:
Przeznaczone jest do codziennej pielęgnacji cery tłustej z tendencją do wyprysków i łojotoku. Polecane szczególnie w wieku dojrzewania do pielęgnacji skóry twarzy, pleców, ramion i dekoltu. Dzięki specjalnym właściwościom siarki mydło ma działanie antybakteryjne i przeciwłojotokowe. Nie podrażnia, nie uczula. Mydło może być stosowane jako preparat uzupełniający kurację przeciwłojotokową skóry głowy i włosów.
Cena: do 8 zł, zakupiłam w Rossmannie, ale nie pamiętam dokładnie ceny

Do niedawna do pielęgnacji pleców używałam samego mydła siarkowego. Na początku mycia mydliłam nim plecy i zostawiałam pianę na czas mycia dalszych części ciała:) Wtedy mydełko miało czas na działanie. Od tygodnia dołączyłam masowanie i peelingowanie 2-3 razy w tygodniu namydloną rękawicą z Rossmanna. Myślę, że codzienne stosowanie tego mechanicznego peelingu byłoby przesadą bo rękawica dosyć dobrze drapie i ściera martwy naskórek. Aha! Jeśli macie ropne wykwity i zaognione wypryski nie polecałabym stosowania tego duetu (rękawica+mydło) tylko ograniczyłabym się do samego mydełka siarkowego.
Walczę z niedoskonałościami juz dobre 2 miesiące regularnej współpracy z mydłem siarkowym i muszę Wam powiedzieć że TO DZIAŁA! Plecy mam już prawie czyściutkie! Zostały jedynie drobne przebarwienia powierzchniowe po strupkach, ale z tym mam nadzieje poradzi sobie rękawica.
Moją rękawiczkę myję starannie po każdym użyciu i suszę na kaloryferze. Aktualnie wygląda tak:


Opis na opakowaniu: Dzięki zastosowaniu rękawicy do peelingu i masażu martwe komórki skóry są skutecznie usuwane, jej pory rozszerzają się umożliwiając lepsze dotlenianie skóry oraz wchłanianie substancji pielęgnacyjnych. Rękawica pobudza proces odnowy komórek i zmniejsza powstawanie celulitu. Wskazówka dot. pielęgnacji: Po masażu wypłukać rękawice w ciepłej wodzie i pozostawić do wyschnięcia.

Jeśli tak jak ja walczycie z niedoskonałościami na plecach, które musicie w 9 miesięcy doprowadzić do porządku (czyt. ślub:)) to jak najbardziej polecam! Przekonałam się na własnej skórze!

2 komentarze:

  1. Chyba kupię to mydełko :) Rękawiczkę już mam z Donegala :) Polecam każdemu. Świetnie zastępuje kosmetyczne peelingi.

    OdpowiedzUsuń
  2. Mydło siarkowe stosuję do codziennego mycia buzi i to jedyny kosmetyk, który nie podrażnia mojej skóry.

    OdpowiedzUsuń