poniedziałek, 17 października 2011

ELITE podwójny pędzelek do powiek (1244)




Opis producenta:
Podwójny pędzelek Elite jest produktem o podwójnym zastosowaniu. Aplikator z naturalnego i bardzo miękkiego włosia jest idealny do rozprowadzania cieni do powiek. Za pomocą gumowego aplikatora możemy precyzyjnie rozprowadzić cienie lub zarysować kontur oka. Czyścić w wodzie z mydłem.

Cena i miejsce zakupu: 19.99, Rossmann

Moje spostrzeżenia:
Pędzelek jest świetny i wart zakupu! Jest mięciutki, ale nie nazbyt miekki, więc bardzo dobrze nakłada się nim cienie do powiek. Wlosie jest jakby scięte stopniowo przy końcu jezyczka i dzięki temu bardzo fajnie "chwyta" cienie. Powiedziałabym nawet, że lepiej sprawuję się niż popularna kulka Essence, która odkąd kupiłam Elite 1244, służy mi tylko do blendowania.
Tak, tak, nawiasem mówiąc, nie mam przesadnej ilości pędzli do nakładania cieni. Do niedawna radziłam sobie pacynkami bo nieważne czym posługujemy się w makijażu! Liczy się efekt! Jednak przekonałam się od niedawna do pędzli, ale nie tych drogich i osławionych jak np. Hakuro, Kozłowski, czy Sigma etc. Ale kupuję te, które uważam za stosowne do potrzeb. Więc posiadam kulkę Essence, pędzelek podwójny Elite i uwaga uwaga: pędzelek do ust Donegal jako alternatywę do nakladania cienia w załamanie powieki!:)) I daję radę! Nie potrzebuję wiecej wynalazków!
Ale wracając do pędzelka 1244 - posiada on jak widzicie dwa zakończenia, z czego to pierwsze włoskowate:) służy wiadomo do czego:) a to drugie - mała kuleczka z materiału "gumopodobnego" służy mi do rozcierania kreski - czy to w górnej czy to w dolnej powiece, czy to kreski namalowanej kredką, czy to kreski namalowanej cieniami:) Wiem, bez ładu i składu piszę:) Ale wiecie o co kaman:)
 
Moja ocena: 10/10

4 komentarze:

  1. Też jestem mało pedzelkowa. Kiedyś jak gratis dostałam zestaw pędzli od.. Nivei. Po początkowych wątpliwościach okazały się całkiem użyteczne. Bardzo dobrze mi służy pedzelek do cieni z tego zestawu. Chciałabym jednak dokupić jeszcze jakieś, np. kulkę do rozcierania. Jednak póki co kończy się to na planach :).

    Powodzenia w prowadzeniu bloga!

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeśli chodzi o kulkę do rozcierania (i nie tylko) to szczerze polecam Ci ta z Essence bo jest tania i naprawde funkcjonalna i trwała.

    OdpowiedzUsuń
  3. Aha! i dziękuję Ci za życzenie powodzenia, bo na pewno się przyda:) Mam tyle pomysłów...

    OdpowiedzUsuń
  4. O mam ten sam pędzelek :) Ale wg mnie kulka z essence jest lepsza od niego :D Chociaż ten jest wielofunkcyjny. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń