Witam!
Dziś szybciutkie zbliżenie na obiecaną recenzję kremu Isany oraz toniku Melisa z wczorajszych zużyć.
Zaczynamy!
Isana intensywny krem do rąk z 5% urea
Opis producenta i skład macie na zdjęciach powyżej więc szybciutko przechodzimy do mojej oceny:
Opakowanie - standardowa tubka na zatrzask co dla mnie jest plusem, że nie musimy bawić się zakrętką.
Konsystencja - gesty, biały krem. Z racji na jego gestość czasem trudniej go wycisnąć, ale ćwiczmy mięśnie więc na plus!:)
Działanie:
+ baaardzo dobrze nawilża i wygładza natychmiast bardzo zniszczone i przesuszone dłonie;
+ przynosi natychmiastową ulgę w dyskomforcie jaki sprawiają nam przesuszone dłonie, ale także łagodzi podrażnienia np. w skutek kontaktu z detergentami (używajmy rękawiczek!)
+ bardzo dobry, bogaty skład: mocznik, gliceryna, olej sojowy (antyoksydant!), masło shea, wosk pszczeli (działa natłuszczająco i wygładzająco), pantenol.
+ cena! ok 5-6 zł Rossmann
+/- bardzo gesta konsystencja co może utrudnić szybkie wyciskanie kremu
Polecam, polecam i jeszcze raz polecam!
Uroda, Melisa, Tonik bezalkoholowy z zieloną herbatą, wyciągiem z melisy, alantoiną i prowitaminą B5 (łagodny + nawilżający)
http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=9635
Przepraszam ale nie dysponuję już swoim opakowaniem, zdążyłam już wyrzucić.
Opis producenta: Delikatny tonik bezalkoholowy z wyciągami z zielonej herbaty i melisy, alantoiną oraz prowitaminą B5 wspomaga naturalny proces odnowy skóry. Melisa od dawna zanana jest jako roślina lecznicza, głównie ze względu na swoje właściwości uspokajające i łagodzące. Wyciąg z zielonej herbaty chroni skórę przed szkodliwym działaniem wolnych rodników, opóźniając w ten sposób proces przedwczesnego starzenia się skóry. Tonik dokładnie oczyszcza oraz pozostawia na skórze uczucie nawilżenia i świeżości. Sprawia, że skóra jest gładka w dotyku. Przyjemny, relaksujący zapach daje uczucie komfortu.
Skład: Aqua, Sorbitol, Panthenol, Propylene Glycol, Melissa Officinalis, Camellia Sinesis, Allantoin, Parfum, Disodium EDTA, Tridecth-9, PEG-5, Ethylhexanoate, PEG-40 Hydrogenated Castor Oil, DMDM Hydantoin, Iodopropynyl Butylcarbamate, Benzophenone-1, Citronellol, Limonene, Alpha-Isomethyl Ionone, Butylphenyl, Methylpropional, Linalool, CI 19140, CI 42090
Moja opinia:
Opakowanie: solidne, z solidną ciężką zakrętką.
Konsystencja: zielonkawy płyn o ziołowo-mydlanym zapachu. Przyjemny i świeży jak dla mnie.
Działanie:
+ koi
+ nawilża
+ nie powoduje wysypu i podrażnień
+ dobry skad za dobrą cenę ok 6-7 zł
- zakrętka, która może nam upaść na podłogę:) Trzeba się czegoś czepić:)
Godnie zastąpił mi nieuchronnie skończony przeze mnie hydrolat oczarowy z BU do następnego zamówienia. Polecam!
Z chęcią bym kupiła sobie ten kremik, pod warunkiem, że zużyje jakiś inny:( No ale jak jest tak dobry to trzeba go wypróbować, i ta cena:)
OdpowiedzUsuńciekawe kosmetyki
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować krem Isany, mnóstwo osób go chwali
OdpowiedzUsuńKrem z isany jest faktycznie rewelacyjny, niezbędnik zimą, lubię używać go też na noc ;)
OdpowiedzUsuńNo proszę, widzę kolejną pochlebną opinię dot kremów do rąk z Isany. Pasowałoby się więc w jakiś zaopatrzyć.. :P
OdpowiedzUsuńCo do toniku z melisy to pisałam o nim na początku mojego blogowania. Szału nie zrobił niestety :/
No chyba wypróbuję zwłaszcza za taką cenę:))
OdpowiedzUsuńBardzo lubię Isanę. ;) Dobra firma w dobrej cenie. ;)
OdpowiedzUsuń