Hej!
Jak zawsze co roku kupuję kalendarze dołączane do grudniowych/styczniowych miesięczników. Przeważnie kupowałam te dołączane do Cosmopolitana ze względu na dobrą jakość ich wykonania i rozmiar.
Kalendarz to must have każdej kobiety! Pewnie się z tym zgodzicie w 100 procentach:)
Decyduję się na zakup kalendarzy w zestawie z gazetami, ponieważ uważam to za dobry interes - za cenę ok 10 zł mamy i gazetę i kalendarz:)
W tym roku zdecydowałam się na zakup kalendarza dołączonego do miesięcznika Twój Styl. Powód?: Jest czerwony (choć były w dwóch wersjach kolorystycznych-był też czarny też), elegancki, kobiecy, jakościowo bardzo dobry, a na okładce gazety moja ulubiona Magda Mielcarz i wielki artykuł z nią w roli głównej:)
Dodatkowy atut: cena! To tylko 7,40 za grubaśną i ciężką gazetę (242 strony!) plus super kobiecy kalendarz!
Zapraszam do obejrzenia zdjęć:
Plusik za twardą i solidną okładkę z piękną szatą graficzną oraz plusik za gumkę, dzięki której żadna z tysiąca powtykanych w środku karteczek nam nie wypadnie:)
Kolejny plus za dosyć spore miejsce na notatki przy każdej z dat (jak na tak mały format). Plusem jest także fakt, że są linijki ułatwiające nam schludne pisanie notatek.
Piękna Magda Mielcarz na okładce...ech...co ja bym dała żeby tak wyglądać:) To moje urodowe, makijażowe i modowe guru:) A przy tym jest bardzo inteligentną kobietą z klasą.
Obszerny atykuł z Magdą w roli głównej.
*****************************************
A teraz przedstawię Wam niewypał, na jaki skusiłam się kupując miesięcznik Uroda.
Kiczowaty kalendarz z powtykanymi reklamami produktów promowanych przez Drogerie Natura.
Abstrahując od marnej strony wizualnej kalenarzyka, minusy to:
-bardzo mało miejsca przy datach
-mnóstwo pustych stron z brakiem linijek
-liczyłam na jakieś urodowe porady na kolorowych stronach dzielącech kalendarzyk, a za to mam mnóstwo reklam Kobo i My Secret...jakbym nie wiedziała, że można je dorwać w Naturze.
-chudy i podłużny kształt niczym portfel
- miesięcznik Uroda, którego nie zwykłam czytać z racji na promowanie mega drogich jak na moją kieszeń i niedostępnych kosmetyków z tzw "górnej półki".
Gazetę już dawno wyrzuciłam, a kalendarz będzie do domowego użytku bo wstyd taki błyszczący kicz nosić w torebce.
A Wy jakie kalendarze kupujecie? Też nie możecie żyć bez planowania i swoich tajnych zapisków w osobistych kalendarzach? Pozdrawiam!
Ja w tym roku uzbierałam kilka"gazetowych " kalendarzy. Z "Twojego stylu" mam też poprzednika z wadami. Miło , że gazeta wydała jego poprawioną wersję nie podnosząc w ramach rekompensaty jego ceny...
OdpowiedzUsuńMuszę zerknąć na ten z twój styl ładny jest:))
OdpowiedzUsuńdobrze wiedziec
OdpowiedzUsuńBardzo ładny ten kalendarzyk, ja już kupiłam, ale jak bym nie miała, to na pewno kupiłabym sobie ten :)
OdpowiedzUsuńzmalowanalala - nie miałam pojęcia że to wersja poprawiona do chwili kiedy mój Ł wypatzył na folii, w którą opakowana była gazeta: "wersja poprawiona":) Wtedy pomyślałam sobie, że stąd ta niska cena. Dobrze, że nie kupiłam tej wcześniejszej bo nie zrobiłabym już tak dobrego interesu:)
OdpowiedzUsuńPs. chętnie zobaczyłabym Twój zbiór kalendarzy:)
No ja też nie zauważyłam błędów w pierwszym kalendarzyku. Mówi się trudno. U mnie i tak pomimo błędów znalazł zastosowanie:) A zbiór chętnie pokaże o ile uda mi się wszystkie znaleźć. Bo mam praktycznie po jednym do każdej torebki:)
OdpowiedzUsuńja nie lubię kalendarzy z gazet, są słabo wykonane i przeważnie mają za mało miejsca na notatki;)
OdpowiedzUsuńJa potrafię zapamiętać wszystko i wszystkich, ale tak pomyślałam, że może spróbować współpracę z kalendarzem.
OdpowiedzUsuńMintElegance - mi w zupełności takie mini kalendarze na razie wystarczają, a do tego nie zajmują dużo miejsca w torebce.
OdpowiedzUsuńAnuullaa - mi kalendarze ułatwiają życie, lubię zorganizowany plan działania:)
ja kupiłam Cosmopolitan, ale tam była kalendarz biurkowy.... fajny ten z Twojego Stylu! ciekawe czy jeszcze są czy wykupione?
OdpowiedzUsuńw tym roku miałam kalendarz z Cosmo i właśnie muszę kupic kolejny i jestem ciekawa jak wygląda w tym roku :)
OdpowiedzUsuńfajny ten kalendarz ze Stylu :) może i ja się skuszę :)
Ja mam z Joya kalendarz:) Generalnie nie wyobrażam sobie życia bez "dziennika":)
OdpowiedzUsuńbardzo lubie kalendarze, bo bez kalendarza sie po prostu gubię jak głupia :P od 2 lat prowadze go regularnie i bardzo ułatwia zycie, muszę przyznać:)
OdpowiedzUsuńniestety, takie z gazety są dla mnie za małe :( i sie w nich nie mieszczę :p więc tacham ze sobą a4:)
też muszę mieć kalendarz, bo wszystko zawsze zapominam :D
OdpowiedzUsuńmam kalendarz z vivy ;)
Ja mam kalendarz z Avanti, z Marilyn Monroe na okładce. Głównie ona skusiła mnie do jego zakupu :)
OdpowiedzUsuń